Polsko-brytyjskie konsorcjum Arriva PCC chce stworzyć pierwsze połączenie dalekobieżne. W wakacje prawdopodobnie będzie można pojechać szynobusem z Bydgoszczy na Półwysep Helski. Szynobus wyjeżdżałby z dworca głównego w soboty i niedziele rano, a wracałby wieczorem. Ostateczna decyzja o wakacyjnej trasie zapadnie w kwietniu.
Oferta Arrivy skróciłaby znacznie czas przejazdu. Cena biletu na Hel wynosiłaby ok. 30 zł i byłaby nieco wyższa niż pociągiem osobowym z przesiadką w Gdyni, który kosztuje obecnie 26 zł, a tańsza niż pospiesznym bezpośrednim - 43 zł.
Damian Grabowski, wiceprezes Arrivy PCC, potwierdza, że firma ma plany uruchomienia w wakacje weekendowego połączenia na Hel. Pociąg miałby kursować z Torunia lub Bydgoszczy, przez Kościerzynę do Gdyni i dalej na półwysep. Aby jednak pociągi dojechały tam w te wakacje, samorządy województw kujawsko-pomorskiego i pomorskiego musiałyby dopłacić przewoźnikowi ok. 100 tys. zł. Na razie za wcześnie mówić, jaką dotację Arriva mogłaby otrzymać. Zarówno w woj. kujawsko-pomorskim, jak i na linii z Grudziądza do Malborka, obecnie dostaje 12,93 zł za każdy przejechany kilometr.
Problemem może być „wciśnięcie” pociągu Arrivy na bardzo obciążoną jednotorową linię helską. Jednak Zakład Linii Kolejowych w Gdyni uspokaja twierdząc, że istnieje możliwość dołożenia jeszcze nawet trzech kursów dziennie w każdą stronę.
Konsorcjum Arriva PCC od grudnia 2007 r. prowadzi ruch na liniach niezelektryfikowanych w woj. kujawsko-pomorskim, jej pociągi dojeżdżają też do Chojnic i Czerska. 1 marca br. pociągi prywatnego przewoźnika wjeżdżają znacznie głębiej na teren woj. pomorskiego, pojawiły się bowiem na linii Grudziądz - Kwidzyn - Malbork.
Na trasach Arrivy kursują szynobusy SA106 dzierżawione od urzędu marszałkowskiego, a także należące do Arriva International nowoczesne szynobusy SA134 oraz pojazdy typu MR/MRD, które zostały poddane gruntownej modernizacji wykonanej przez kolejowe warsztaty w Niemczech .