Tunel, który ma w Łodzi połączyć dworzec Łódź Fabryczna z Widzewem będzie dłuższy niż planowano. Miał on wchodzić pod ziemię już od ulicy Widzewskiej, za skrzyżowaniem z Niciarnianą. Miał on mieć 2 km długości. Jak dowiaduje się jednak łódzka "Gazeta Wyborcza", plany te najprawdopodobniej ulegną zmianie.
Okazuje się, że w okolicach Niciarnianej znajduje się podziemne jezioro, pierwotnie nie wykryte podczas badań geologicznych. -W tym jednym miejscu, dokładnie pod ul. Niciarnianą, woda jest zaledwie cztery metry pod ziemią. Znaleźliśmy ją później przy szczegółowych badaniach. To jezioro ma około 80 metrów długości -mówi "GW" dyrektor kontraktu z ramienia Trakcji-Tiltry (wykonującej kontrakt), Marek Kacprzak.
Przedłużenie tunelu nie jest jeszcze na 100 proc. przesądzone. Ale jest to najbardziej prawdopodobny wariant.
"Zmiana koncepcji spowoduje również zmianę technologii budowy tunelu. Według wstępnych planów miał on powstać metodą odkrywkową, czyli miała zostać wykopana wielka dziura. Metoda górnicza, czyli wiercenie wiertłem, zastosowana miała być tylko pod ulicami Kilińskiego i Kopcińskiego. Jeśli budowniczowie zdecydują się na wydłużenie tunelu, wiercenie zostanie zastosowane także pod podziemnym jeziorem w okolicy ul. Niciarnianej" -czytamy w "GW".
Żadne konkretne decyzje jeszcze nie zapadły, ale przedłużenie tunelu to zwiększenie kosztów inwestycji. O ile? Na razie nie wiadomo.