Stadler dostarczy 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Wartość zamówienia to niemal 383 mln zł. Oferta szwajcarskiego producenta taboru okazała się lepsza od oferty bydgoskiej Pesy.
Spółka Łódzka Kolej Aglomeracyjna ogłosiła przetarg na dostawę 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych w lipcu tego roku. Spółka przeznaczyła na zakup 20 pociągów wraz z 15-letnim utrzymaniem ponad 424,6 mln zł. Kwota ta została później zwiększona o 44 mln zł. Za kolejne 55,35 miliona złotych ŁKA chce postawić dla nich halę na stacji Łódź Widzew - to druga część tego samego postępowania. W części taborowej oferty złożyły Stadler i Pesa.
Oferta Pesy opiewała na kwotę 315 mln złotych brutto. Koszty utrzymania pociągów polska firma wyceniła na 5,31 zł brutto za 1 km, a w sumie prawie 310 mln złotych. Bydgoski producent taboru zaproponował pojazd o masie służbowej 84,5 tony oraz długości przedziału pasażerskiego wynoszącej 31 metrów. Pesa nie zaoferowała zwiększenia liczby miejsc siedzących powyżej wymaganych 80-ciu.
Stadler natomiast zaoferował pojazdy o masie 90 ton za cenę 382,6 mln złotych brutto. Oferowane pojazdy mają długość przedziału pasażerskiego wynoszącą 34 metry i 96 miejsc siedzących. Szwajcarski, mimo iż zaproponował znacznie droższe pociągi, dużo taniej wycenił koszty ich utrzymania - 2,1964 zł za kilometr i 128,12 mln zł brutto w sumie.
Kryteriami przetargu w części taborowej były: cena brutto (50 proc.), cena brutto usługi utrzymania na 1 km przebiegu (30 proc.), stosunek masy pojazdu do długości przedziału pasażerskiego (10 proc.), oraz liczba miejsca siedzących (10 proc.).
