Rozczarowujący rozkład ŁKA. Pociągi co dwie godziny
W przyszłym roku na tory wyjadą pierwsze pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. W pierwszym etapie będą kursować do Łowicza, Sieradza i Zgierza. Gotowy jest już wstępny rozkład jazdy. Pociągi mają kursować co dwie godziny, a w szczycie - co godzinę - pisze "Gazeta Wyborcza".
Spółka zapewnia, że podczas ustalania rozkładu jazdy bierze pod uwagę takie potrzeby mieszkańców jak: dojazd do pracy, szkoły, urzędów, instytucji kultury. Pociągi będą kursowały od bardzo wczesnych godzin porannych do późnych wieczornych. - Szyjemy rozkład na miarę. Bierzemy m.in. pod uwagę specyfikę pracy w zakładach w Strykowie. W niektórych firmach obowiązuje czterozmianowy system pracy - powiedziała gazecie Marta Markowska, rzeczniczka Łódzkiej Kolej Aglomeracyjnej.
Kolejne połączenie, tym razem do Sieradza, zostanie uruchomione 1 września przyszłego roku. - Rozkład też jest już przygotowywany. Na tej trasie przewidujemy kursy trzech par pociągów - dodaje Markowska. Liczba połączeń i linii uzależniona jest od taboru. Firma Stadler, która wygrała przetarg na dostawę pociągów dla ŁKA, będzie przekazywała je stopniowo. Ostatnia partia trafi do Łodzi w lutym 2015 roku. Początkowo przewoźnik będzie obsługiwał te dwie linie jedynie sześcioma pociągami. - Gdy w październiku przyszłego roku dostarczonych zostanie kolejnych 10 składów, uruchomimy przewóz na trasie Łódź Widzew - Zgierz - mówi Markowska.
- Docelowo będą to znacznie częstsze połączenia - zapewnia Jacek Grabarski z urzędu marszałkowskiego. - Gdy tylko zostaną dostarczone kolejne pociągi, zwiększymy częstotliwość ich kursowania na trasie do Sieradza. Wszystkie planowane połączenia Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej będą w pełni funkcjonowały w 2015 roku - dodaje. Nieoficjalnie mówi się, że powodem mniejszej liczby połączeń jest brak pieniędzy.
Jak przypomina "GW", marszałek województwa łódzkiego od lat powtarzał, że potrzeba częstych połączeń już od pierwszych dni funkcjonowania spółki na torach - nawet jeśli początkowo będą przynosiły straty. W jego zapowiedziach kursowanie było dwukrotnie częstsze.