Prawdopodobnie dziś na dworcu Łódź Fabryczna rozpoczną się prace przy budowie podziemnej hali peronowej oraz budynku nadziemnego. - Czekamy na oficjalne potwierdzenie uprawomocnienia budowy hali peronowej i nadziemnej części dworca. Z tego, co mi wiadomo - mamy otrzymać je w piątek. Natychmiast po jego otrzymaniu planujemy przystąpić do pracy - mówi dyrektor kontraktu z ramienia wykonawcy Marcin Zaremba.
Na razie trwają testy odwodnienia, które mają potwierdzić założenia projektowe. - System odprowadzania wody będzie składał się z szeregu pomp i studni o różnej głębokości - mówi kierownik budowy Aziz Huseynov. - Po wykonaniu płyty dennej dworca zostanie uzyskana pełna szczelność obiektu. Oczywiście poziom wód gruntowych stopniowo powróci do poprzedniego stanu, ale nie wiąże się z tym żadne ryzyko. Ciężar całej konstrukcji został dokładnie przeliczony. Technologia ścian szczelinowych jest stosowana na całym świecie, a jej bezpieczeństwo zostało potwierdzone - przekonuje kierownik. Woda trafi do systemu kanalizacyjnego, a stamtąd do rzeki Jasień.
Rozpoczęło się wybieranie ziemi spod stropu budowanego tunelu, którym pociągi mają dojechać do stacji Łódź Widzew. Koparki wjechały pod strop od strony wschodniej, na wysokości ul. Konstytucyjnej, gdzie znajdzie się wlot do tunelu. Temperatura -13 stopni Celsjusza nie ułatwia prac, ale też ich nie uniemożliwia. - Betonowanie powinno być teoretycznie wykonywane do -5 stopni, tu jednak część prac wykonujemy pod ziemią, jesteśmy więc w stanie zabezpieczyć odpowiednią temperaturę - tłumaczy M. Zaremba. Na odcinku ponadkilometrowego tunelu pracuje, także w godzinach nocnych i w weekendy, ponad 400 osób i 15 maszyn budowlanych.
W lutym wykonawca dworca zamknie przejazd ul. Kilińskiego na odcinku Narutowicza - Tuwima, by wyburzyć stare przejście podziemne i rozpocząć budowę zachodniej głowicy stacji. Organizacja ruchu jest właśnie uzgadniana z Zarządem Dróg i Transportu.