Problemy z wodami podziemnymi przy ul. Niciarnianej doprowadziły do oficjalnego już przesunięcia terminu oddania dworca Łódź Fabryczna do użytku. W myśl podpisanego dziś aneksu do umowy, nowy termin to 30 września 2015 r.
Według wersji przedstawianej przez PKP PLK oraz budujące dworzec konsorcjum Torpol - Astaldi - PBDiM - Intercor, konieczność ominięcia "soczewki wodnej" spowodowała wypłycenie tunelu. Na przecięciu z ul. Niciarnianą tory będą biegły po powierzchni ziemi, a wlot tunelu przesunięto na zachód na wysokość ul. Konstytucyjnej. Dotychczas mówiono jednak tylko o wpływie tej decyzji na zmianę kształtu skrzyżowania z Niciarnianą. Dziś kolej oficjalnie poinformowała, że na skutek korekty projektu na wysokości ul. Kopcińskiego tunel będzie przechodził pomiędzy fundamentami filarów wiaduktu, zamiast - jak pierwotnie planowano - pod nimi. Rodzi to konieczność budowy tzw. szczudeł - tymczasowych fundamentów dla budowli na czas wybierania ziemi pod tunel kolejowy.
- Pracujemy nad różnymi rozwiązaniami. Robota będzie bardzo skomplikowana i długotrwała, ponieważ ruch na Kopcińskiego musi zostać utrzymany przez cały czas - mówi dyrektor kontraktu z ramienia wykonawcy Marcin Zaremba. Według wstępnych szacunków, prace mają rozpocząć się przed wakacjami.
- Wszystko odbywa się w ramach obecnego kontraktu, którego wartość się nie zmienia. Będziemy mieli i tak możliwość rozliczenia inwestycji, jeśli chodzi o finansowanie unijne - twierdzi Maciej Dutkiewicz z zespołu prasowego PKP PLK. Istnieją wątpliwości, czy będzie tak w rzeczywistości - spekulacje na temat wyścigu z czasem przy rozliczaniu inwestycji trwały także wtedy, gdy obowiązywał poprzedni termin. W razie niepowodzenia inwestycja ma jednak zapewnione finansowanie ze środków budżetu państwa, a przewidziane dla niej środki unijne mogą zostać rozdysponowane na podwyższenie wartości dofinansowania innych inwestycji kolejowych.