Jeszcze dobrze nie przebrzmiał huk korków od szampana otwieranych na powitanie nowego dziecka PESY w peronach Łodzi Fabrycznej a już pierwsze 2 z 11 zakupionych ED74 wróciły do fabryki celem przeróbki. W pierwszych dniach eksploatacji okazało się, że te nowoczesne pociągi są po prostu niewygodne. Ciasnota, brak podłokietników, brak miejsca na bagaż, niezbyt sprawnie działająca klimatyzacja, to główne tematy skarg podróżnych i niejako zmuszenie PKP do działań modernizacyjnych. Warty 11,5 mln PLN pociąg okazuje się kolejnym nieporozumieniem. Czy kiedyś doczekamy czasów , że panowie za wygodnymi biureczkami zaczną brać odpowiedzialność za podejmowane decyzje?.....